Grzyby jadalne i funkcjonalne – które są najlepsze dla sportowców?

Wydaje Ci się, że grzyby jada się wyłącznie dla ich walorów smakowych, bo cennych wartości odżywczych nie posiadają? To mit! Grzyby leśne, hodowlane i wreszcie: grzyby funkcjonalne, są bardzo zdrowe i niestety niedoceniane. Jeśli jesteś osobą aktywną fizycznie, wiele ich specyficznych właściwości może być dla Ciebie szczególnie interesujących i przydatnych. Poznaj ich możliwości.

Anna Urbańska

Rozwijając wątek grzybów w diecie sportowca, warto oddzielić wyraźnie grzyby spożywcze od grzybów funkcjonalnych. Wszystkie wymienione poniżej gatunki grzybów są jadalne, ale grzyby spożywcze stosuje się jako składnik zdrowych posiłków, a grzyby funkcjonalne mają raczej formę suplementów diety. Spożywa się je w dokładnie odkreślonych dawkach, np. w formie sproszkowanej lub w postaci ekstraktów. Jeśli jesteś osobą aktywną, obydwie grupy grzybów będą dla Ciebie interesujące, a świadome włączenie ich do jadłospisu może pozwolić uzyskać zaskakujące rezultaty.

4 zalety grzybów spożywczych w diecie sportowca

Zarówno hodowlane, jak i leśne grzyby jadalne są bardzo zdrowe. Sportowcy często ich nie doceniają i rzadko umieszczają je w jadłospisie, bo nie są one znaczącym źródłem konkretnych makroskładników. Fakt, nie podwyższą znacząco udziału białka w diecie (mają go od 1 do 5 g/100 g), ale ich spożywanie może przynieść inne korzyści dla organizmu osób aktywnych. Oto kilka głównych zalet spożywania posiłków z grzybami przez osoby aktywne.

1. Grzyby są znaczącym źródłem minerałów ważnych dla sportowców

W grzybach spożywczych może być naprawdę sporo minerałów. Występują w nich: potas, wapń, żelazo, magnez, fosfor, miedź, mangan… i kilka innych minerałów śladowych w różnych proporcjach. Dokładna zawartość minerałów w grzybach zależy w dużym stopniu od ich gatunku i otoczenia, w jakim rosną.

Pod względem zawartości wapnia w popularnych jadalnych grzybach królują koźlarze, czyli tzw. „kozaki”. 100 g suszonego grzyba koźlarz babka to aż 880 mg wapnia, kilkukrotnie więcej niż jest np. w mleku czy napojach roślinnych. Dla sportowców wapń jest kluczowy w przebudowie tkanki chrzęstnej. Grzyby mogą z tego powodu świetnie wzbogacić dietę po kontuzji, a szczególnie po złamaniach.

Niektóre gatunki grzybów zawierają też znaczące dawki żelaza. Ta informacja może być bardzo cenna dla osób aktywnych, które mają problemy z wyregulowaniem poziomu hemoglobiny, ferrytyny i innych powiązanych z zawartością żelaza w diecie parametrów. W grzybach znajdziesz żelazo niehemowe, gorzej przyswajalne niż np. żelazo z mięsa. Jedzenie grzybów nie może być więc jedyną interwencją, jeśli realnie chce się poprawić morfologię. Mimo wszystko mogą one wprowadzić dodatkową dawkę żelaza do jadłospisu. W praktyce największe znaczenie może mieć to dla sportowców na dietach roślinnych: wegan i wegetarian.

WAŻNE: Środowisko wzrostu ma duży wpływ na skład grzybów. Z gleby pochłaniają one cenne elementy, ale do grzybów mogą się też przedostać toksyczne metale: ołów, arsen czy rtęć. Z tego powodu lepiej nie zbierać leśnych grzybów w okolicach przemysłowych i w pobliżu ruchliwych dróg.

2. Grzyby zawierają bezcenną witaminę D

Grzyby są jedynym (poza słońcem) źródłem witaminy D, które nie ma pochodzenia zwierzęcego. Znajdują się w nich dość znaczące ilości witaminy D2 i inna jej (mniej znana) forma: witamina D4.

Najwięcej witaminy D jest w leśnych grzybach rosnących na słońcu:

  • leśnie kurki (pieprznik jadalny) dostarczą ok. 10,7 μg witaminy D/100 g,
  • borowiki szlachetne - nawet ponad 50 μg witaminy D/100 g,
  • pieczarki - ok. 1,5 μg witaminy D/100 g,
  • inne grzyby hodowlane (np. boczniaki, shiitake i portobello) - mniej niż 1 μg witaminy D/100 g.

Co ciekawe w badaniach wykazano, że synteza witaminy D w grzybach zachodzi w ich komórkach pod wypływem słońca nawet po ich zerwaniu. Jeśli chcesz zwiększyć zawartość tej witaminy w grzybach, wystaw je na słońce. To działa, nawet gdy grzyby są już oczyszczone i pokrojone! Grzyby syntetyzują w ten sposób witaminę D ekspresowo. 15 minut na słońcu pozwala wyprodukować dodatkowe 17 μg witaminy D na każde 100 g świeżych grzybów.

Witamina D2 z grzybów jest uznawana za mniej aktywną formę niż popularniejsza witamina D3. Mimo wszystko w organizmie jest możliwe przekształcanie witaminy D2 w formę, która wykorzystywana jest przez komórki. Według badań, jedzenie grzybów może bezpośrednio przyczyniać się do podniesienia we krwi parametru 25(OH)D, który dość miarodajnie odzwierciedla wysycenie organizmu witaminą D.

To kolejny mocny argument za włączeniem grzybów do diety sportowca. Osobom aktywnym sugeruje się, by stężenie tego parametru oscylowało w górnej połowie normy, czyli wynosiło ok. 40-50 ng/ml. Jest to bardzo ważne, bo dla osób aktywnych fizycznie niedobór witaminy D oznacza np.: częstsze infekcje wykluczające z treningów i udziałów w zawodach, większe ryzyko kontuzji oraz mniejszą efektywność syntezy białek mięśniowych.

Choć grzyby to dobre uzupełnienie diety w witaminę D, nawet jeśli jesz ich dużo, nie rezygnuj z zalecanej wszystkim Polakom suplementacji. Dieta bogata w grzyby nie pokryje w pełni zapotrzebowania organizmu na ten składnik.

Przeczytaj też: „Witamina słońca – jak ją łapać przez cały rok?”.

W grzybach jest również kilka innych ważnych mikroelementów, przede wszystkim witaminy z grupy B, a w żółtych odmianach jadalnych grzybów (np. kurkach i rydzach) jest też sporo witaminy A.