Co jeść w maju? Poznaj sezonowe warzywa, które warto włączyć do menu

W maju w pełni rozkwita sezon na młode warzywa. W sklepach królują szparagi, botwina i rzodkiewka, ale dostępne są też dzikie rośliny jadalne, takie jak np. szczaw, pokrzywa czy czosnek niedźwiedzi. Przedstawiamy 7 najbardziej wartościowych produktów sezonowych, które warto jeść w maju. Poznaj ich unikalne prozdrowotne właściwości!

Szparag, czyli majowy król warzywniaka

Sezon na szparagi jest krótki, więc jest to jedno z najbardziej charakterystycznych majowych warzyw. Szparagi są nie tylko ciekawym urozmaiceniem lekkich wiosennych obiadów, ale mają także wiele unikalnych właściwości prozdrowotnych.

Szparagi nie są kaloryczne (20 kcal/100 g), więc doskonale nadają się na dietę redukcyjną. Są bogatym źródłem żelaza, magnezu i potasu, czyli minerałów kluczowych dla prawidłowej pracy mięśni, układu nerwowego i nie tylko. W porcji pięciu szparagów (ok. 150 g) znajdziesz dokładnie 3,12 mg żelaza – to dawka, która stanowi ponad 1/3 dziennego zapotrzebowania na ten minerał u dorosłego mężczyzny.

Każdy rodzaj szparagów jest też znaczącym i bogatym (2,1g/100 g) źródłem błonnika, a w szczególności błonnika rozpuszczalnego. Błonnik jest pożywką dla bakterii jelitowych, a jego spożywanie jest najlepszym sposobem dbania o zdrowy mikrobiom jelitowy.

Szparagi są także bogatym źródłem witamin z grupy B. Zawierają: tiaminę (B1), ryboflawinę (B2), niacynę (B3), kwas pantotenowy (B5), czy pirodoksynę (B6). Kluczową zaletą szparagów jest przede wszystkim wysoka zawartość folianów (B9). 100 g szparagów zawiera aż 149 µg – to znacznie więcej niż w większości warzyw. Foliany wspierają płodność, są zatem niezwykle ważne dla kobiet w ciąży i planujących macierzyństwo, ale nie jest to ich jedyna funkcja. Biorą one także udział w:

  • produkcji krwi i czerwonych krwinek (niedobór folianów może prowadzić do anemii),
  • konwersji homocysteiny do metioniny (to kluczowy proces w zapobieganiu udarom, zawałom, a także chorobie zakrzepowej),
  • funkcjonowaniu mózgu (niski poziom folianów wiąże się z obniżonymi funkcjami poznawczymi),
  • ograniczaniu stanów zapalnych (wysycenie organizmu folianami pozwala obniżyć poziom białka C-reaktywnego).

Krótko mówiąc, szparagi są odpowiednie dla każdego z nas – dla dzieci i osób starszych, dla kobiet i mężczyzn, dla osób odchudzających się i sportowców.

Czosnek niedźwiedzi – polski superfood na wzmocnienie organizmu

Czosnek niedźwiedzi to produkt, który od jakiegoś czasu wraca do łask. Mimo że w maju liście czosnku niedźwiedziego są już mniej delikatne niż te pozyskane w zbiorach kwietniowych czy nawet marcowych, wciąż trwa na niego sezon. Czosnek niedźwiedzi warto jeść z uwagi na jego walory smakowe i prozdrowotne.

Smakuje jak mocno doprawiony zwyczajnym czosnkiem szpinak. Możesz jeść go na surowo lub po obróbce cieplnej albo przygotować np. pesto, blendując go z oliwą, wybranymi orzechami i sokiem z cytryny. Doskonale smakuje duszony na patelni z dodatkiem sera feta lub mozzarelli. Takie połączenie to świetny farsz do naleśników, tostów lub omletów. Czosnek niedźwiedzi doprawi także wiosenne zupy, makarony i lekkie dania jednogarnkowe. Co ciekawe, jadalne są też jego kwiaty, którymi możesz udekorować kanapki i sałatki. To warzywo do wszechstronnego wykorzystania – możesz je przerobić także na przetwory lub zamrozić, by korzystać z jego walorów przez cały rok.

Pod kątem zdrowotnym czosnek niedźwiedzi ma zalety typowe dla zielonych warzyw liściastych, takie jak:

  • wspieranie zdrowia układu krwionośnego i usprawnianie przepływu krwi,
  • ochrona przed udarem i chorobami serca,
  • wsparcie pracy jelit i trawienia,
  • walka z nadciśnieniem,
  • ogólnoustrojowe działanie przeciwzapalne.

Zaleca się, by warzywa liściaste stanowiły przynajmniej jedną z pięciu porcji warzyw i owoców, rekomendowanych do codziennego spożycia.

Dodatkowo czosnek niedźwiedzi charakteryzuje się unikalnymi właściwościami dla zdrowia. Ma działanie przeciwbakteryjne, przeciwwirusowe i wspierające układ odpornościowy. Regularne jedzenie czosnku niedźwiedziego może budować odporność, a nawet zwalczać istniejące infekcje.

Rabarbar – prozdrowotny składnik potraw

Szczyt sezonu na rabarbar przypada na maj. To nieco zapomniane i mało doceniane warzywo, a szkoda, bo zawiera wiele prozdrowotnych składników i jest doskonałym, zdrowym urozmaiceniem wielu potraw. Klasyczny kompot z rabarbaru czy ciasto to nie jedyna opcja na włączenie go do jadłospisu.

Rabarbar sprawdzi się także jako:

  • dodatek do fit ciast i owsianek,
  • polewa do puddingów, omletów i gofrów (w formie musu i przecieru),
  • dodatek do placuszków i racuchów,
  • dodatek do potraw grillowych, przełamujący ich smak.

Głównymi prozdrowotnymi zaletami rabarbaru są wysoka zawartość błonnika, antyoksydantów, witaminy K i niektórych minerałów.

W rabarbarze znajdują się antyoksydanty z grupy antocyjanin i proantocyjanidyn. Według jednego z badań potencjał antyoksydacyjny rabarbaru może być nawet wyższy niż jarmużu, powszechnie uznanego za jedno z najzdrowszych warzyw. Dlaczego warto zwiększać zawartość antyoksydantów w diecie? Wspierają one regenerację komórek i usprawniają wiele naturalnie zachodzących procesów w organizmie. Efekty diety bogatej w antyoksydanty są szerokie – od pozytywnego wpływu na cerę, poprzez szybszą regenerację po wysiłku, po ogólnie lepsze samopoczucie.

Pamiętaj, że łącząc rabarbar z cukrem (w tej formie jest spożywany najczęściej), w pewien sposób neutralizujesz jego prozdrowotne właściwości i podbijasz kaloryczność potrawy. Najzdrowiej jest zjeść rabarbar np. pieczony lub duszony z innymi dodatkami, które złagodzą jego intensywny smak.