Joga twarzy składa się z prostych, niejednokrotnie zabawnych, ćwiczeń przypominających „strojenie min”. Jeśli jednak oczekujesz natychmiastowych efektów, jak za dotknięciem magicznej różdżki, to niestety muszę Cię zmartwić. Jak każda inna joga, także ta jest metodą o podejściu holistycznym i działaniu długofalowym. Wspiera przede wszystkim w rozpoznaniu i zmianie niesprzyjających zdrowiu nawyków. Jej definicji nie da się zmieścić w sformułowaniu „zestaw ćwiczeń” lub „zabieg kosmetyczny”. Chodzi o kompleksowe działanie. Jak pisze w swoim ebooku Marta Kucińska - nauczycielka jogi twarzy – „Wyjątkowość tej metody polega na docieraniu do źródła zmian, a nie na powierzchownych działaniach usuwających czasowo tylko skutki.”
Dużym udogodnieniem jest to, że można z niej korzystać w domu i nie potrzeba tu ani specjalnych sprzętów, ani specjalnie dużo czasu. Wystarczy około 5 - 10 minut dziennie. Kluczem do sukcesu jest oczywiście regularność. Najlepiej wykonywać ćwiczenia i automasaż twarzy codziennie. W tym wszystkim jednak, tak jak wspomniałam na początku, najważniejsze jest wprowadzenie nowych, dobrych nawyków.
6 nawyków, wpływających na wygląd Twojej twarzy
1. Pierwsza wskazówka - i nie odkryje tutaj Ameryki - to utrzymanie odpowiedniego nawodnienia organizmu. Woda to życie! Jest niezwykle istotna dla naszego zdrowia, nie tylko dobrego wyglądu - ale na ten wpływa bardzo mocno. Wysuszona skóra, oznaki zmęczenia, podkrążone oczy - te symptomy często są wynikiem zaniedbania na poziomie podaży płynów. Bez odpowiedniego nawodnienia - czyli wypijania 30 ml wody na kilogram swojej masy ciała - żadne ćwiczenia czy masaże, nie będą przynosić spektakularnych efektów.
2. W zapobieganiu zmarszczkom i utracie owalu twarzy wesprze Cię też - ergonomiczne stanowisko pracy! Tak, nasza postawa ciała ma wpływ nie tylko na zdrowie kręgosłupa, ale również na kondycję skóry i wygląd twarzy. Jeśli dużo siedzimy, garbimy się i pochylamy nad biurkiem, to wspomagamy negatywne działanie grawitacji i wiotczenie skóry. Codzienne siedzenie w jednej pozycji przed komputerem, z wysuniętą do przodu przez wiele godzin szyją (ang. tech neck), a potem jeszcze w czasie wolnym korzystanie z urządzeń mobilnych i pochylanie się nad ekranem, objawia się przedwczesnym pojawieniem się zmarszczek poprzecznych szyi czy tzw. podwójnego podbródka. Zadbaj zatem o odpowiedni kąt ustawienia monitora, a telefon unoś do góry, tak by znajdował się na linii wzroku. Staraj się pozostawać w wyprostowanej pozycji, z lekko uniesioną szyją i neutralnie ustawioną głową - możesz wyobrazić sobie, że od czubka głowy wyciąga Cię w górę mały balonik z helem.
Oczywiście pamiętaj o regularnych i jak najczęstszych przerwach i zmianach pozycji. Wykonuj mały „trening mobility” co godzinę w pracy. Pamiętaj, nie muszą to być żadne skomplikowane ćwiczenia! Wystarczy, że przejdziesz się po szklankę wody, wstaniesz i intuicyjnie poprzeciągasz (przykładowy trening - 15 minut dla Twojego zdrowia - znajdziesz też TUTAJ). A może kilka ćwiczeń, które umieściliśmy na końcu tego artykułu stanie się częścią Twoich aktywnych przerw w pracy?
3. Zadbanie o dobrze dobrane okulary korekcyjne czy okulary przeciwsłoneczne to również podstawa. Zapobiegnie mrużeniu oczu i co za tym idzie marszczeniu czoła, a właśnie napięcia w tych częściach twarzy są najczęstszą przyczyną zmarszczek mimicznych.
4. Okazuje się, że o wygląd dbamy zarówno w dzień, jak i w nocy. Marta Kucińska z Jogi Piękna stworzyła nawet własną poduszkę przeciwzmarszczkową. To, jak śpimy, ma bezsprzecznie ogromny wpływ na kondycję naszej skóry. Najlepszą pozycją jest spanie na plecach! Jeśli jednak należysz do tych osób, które nie wyobrażają sobie zasnąć inaczej niż na boku, to nie martw się - jesteś w większości! Aż 75% ludzi uwielbia właśnie ten wariant. Marta podaje na to pewne rozwiązania: „Staraj się układać poduszkę tak, by przynajmniej część policzka była poza jej krawędzią lub delikatnie podciągać do góry policzek, na którym się kładziesz.” - pisze na swoim blogu. Pomaga to uniknąć wielogodzinnego odgniatania się mięśni i skóry twarzy podczas snu.
5. Bardzo dobrym nawykiem jest też pamiętanie, by napinać mięśnie twarzy, które (jak wiadomo) z wiekiem wiotczeją, podczas jakiegokolwiek treningu. Wystarczy kilka uśmiechów z intencją napięcia mięśni policzków. Z kolei otwieranie oczu za pomocą mięśni wokół nich, będzie spłycało zmarszczki w tej okolicy. Pamiętaj jednak, by nie marszczyć jednocześnie czoła. Możesz na początku, aby upewnić się, że tego unikasz, położyć na nim delikatnie dłoń, sprawdzając napięcie oraz ruch w tym obszarze twarzy, i kilka razy spróbować otworzyć szeroko oczy i rozluźnić je. Będzie to nie tylko wspierać ładny i promienny wygląd, ale także koncentrację. To ćwiczenie zdecydowanie pobudza i odświeża umysł.
6. Wreszcie relaks! Świadome rozluźnienie wszystkich mięśni twarzy po całym dniu jako przyjemna praktyka uważności przed snem. Stres gromadzimy niestety również w mięśniach twarzy, napinając się w grymasie lub zbyt długo trwając w jednej - najczęściej siedzącej pozycji. A zrelaksowana twarz, bez napięć - to po prostu ładna twarz. Spróbuj codziennie, przez tydzień, poświęcić 5 minut przed zaśnięciem na powolną relaksację poprzez prowadzenie uwagi i świadome rozluźnianie kolejno: okolicy oczu, uszu, nosa i ust. Pozwalaj, aby skóra na czole stała się gładka, a przestrzeń między brwiami zupełnie rozluźniona. Rozluźnij też żuchwę oraz język i zaobserwuj, jak wtedy „odpręża” się również gardło.
Wprowadzenie powyższych nawyków będzie miało korzystny wpływ na cały organizm. Ćwiczenia twarzy i automasaż, które omawiam dalej, wspomogą jeszcze w redukcji stresu, co ma dodatkowy dobroczynny wpływ na samopoczucie, a co za tym idzie – Twój wygląd.
Weź twarz w swoje ręce
Wiesz już, że stres kumuluje się nie tylko w newralgicznych miejscach w Twoim kręgosłupie, ale także w twarzy. Długotrwałe napięcia, nagromadzone poprzez bezwiedne napinanie twarzy i szyi, marszczenie czoła, zaciskanie ust i szczęki, przyczyniają się do utrwalenia określonego jej „wyrazu”. Lwia zmarszczka, poprzeczne zmarszczki na czole, kurze łapki, zmarszczki palacza, zmarszczki od śmiechu - choć te uważam za najładniejsze - możemy jednak zniwelować, spłycić lub zupełnie się ich pozbyć!
Praktykę jogi twarzy warto poprzedzić krótką medytacją i świadomym oddychaniem. Dzięki ćwiczeniom przedstawionym poniżej wzmocnisz mięśnie okrężne i podniesiesz kąciki ust. Pamiętaj jednak, że „to nie zmarszczki czy wiek postarzają człowieka, ale brak uśmiechu na ustach”. Serię ćwiczeń rozpocznij od delikatnego opukiwania twarzy opuszkami palców. Możesz zastosować swój ulubiony kosmetyk do pielęgnacji skóry.
Na początek polecam wykonanie tych ćwiczeń przy lustrze - aby upewnić się czy kąciki ust unosisz na tę samą wysokość.
4 sposoby na promienną twarz
- Uśmiechnij się delikatnie, unosząc kąciki ust na tę samą wysokość. Wysuń język i sięgnij nim mocno w górę, utrzymując delikatny uśmiech (nie marszcz czoła). Wytrzymaj w tej pozycji trzy spokojne oddechy. Powtórz 3 razy.
- Drugie ćwiczenie jest podobne do pierwszego z tą różnicą, że język będzie sięgał najpierw w prawo, a potem w lewo. Wysuń język i sięgnij nim mocno w górę, utrzymując delikatny uśmiech (nie marszcz czoła). Sięgnij w prawo i wytrzymaj w tej pozycji trzy spokojne oddechy. Powtórz to samo w lewo - trzy spokojne oddechy. Wykonaj 4 powtórzenia na stronę.
- Duże „O” - bardzo popularne ćwiczenie, które pomaga spłycić bruzdę nosowo - wargową. Zawijamy, na ile się da, wargi za zęby, układając usta w kształt litery „O”. Wykonaj 3 razy lub więcej, jeśli czujesz, że to obszar, nad którym szczególnie chcesz popracować.
- Urozmaicimy to samo ćwiczenie. Ułóż dłonie na głowie, tak aby nadgarstki znalazły się blisko skroni i podciągnij skórę policzków w górę. Wykonaj jak poprzednio ćwiczenie duże „O”, podciągając jednocześnie dłonie do góry. To ćwiczenie nie tylko łagodzi bruzdy nosowo-wargowe, ale również podnosi do góry policzki.
Z jogi twarzy można korzystać zarówno profilaktycznie, jak i terapeutycznie - na już powstałe zmarszczki. Krytycy, podważający skuteczność tej metody, podkreślają, że człowiek nie może zniwelować zmian zachodzących na twarzy, ponieważ mimika to element jego osobowości, charakteru czy budowanych latami nawyków. Jednak, jak ze wszystkim, co dotyczy zdrowia, tak i w tym przypadku chodzi o to, że lepiej zapobiegać niż leczyć.
W rzeczywistości ćwiczenia na zmarszczki mimiczne nie są tworzone po to, aby całkowicie je ukryć, ale raczej w celach zapobiegawczych i profilaktycznych. Regularna praktyka skutecznie opóźnia ich występowanie, a w razie pojawienia się zmarszczki - ogranicza jej głębokość. To rodzaj naturalnego liftingu. Uzyskujemy efekt ujędrnionej, dotlenionej i rozjaśnionej cery. Ponadto, gimnastykowanie twarzy pobudza krążenie, co aktywizuje procesy regeneracyjne skóry. Po oklepywaniu i ugniataniu rozgrzana skóra lepiej wchłania składniki odżywcze z kremów czy olejków, które stosujemy. Poza poprawą wyglądu dodatkowym efektem, jaki zyskujesz, jest uczucie lekkości w obrębie głowy, a nawet zniwelowanie problemów zdrowotnych w postaci migren.
Jeśli praktykujesz już jakąkolwiek metodę jogi, to joga twarzy może być miłym uzupełnieniem Twojej regularnej praktyki. Może stać się również codziennym rytuałem, ale niech on będzie dla Ciebie p r z y j e m n o ś c i ą, a nie kolejną pozycją na liście zadań do wykonania. Dzięki regularnym ćwiczeniom i automasażom jesteś w stanie dokonać pięknych zmian na swojej twarzy. Pierwszych efektów możesz się spodziewać już po kilku tygodniach wykonywanych ćwiczeń. W dzisiejszych czasach najważniejsze jednak jest znalezienie równowagi pomiędzy dbałością o swój wygląd a fiksacją na punkcie „kultu młodości”. Joga twarzy to dobra i nieinwazyjna praktyka, która pokazuje, że wieczna młodość nie jest możliwa, ale z pewnością można się pięknie starzeć.
...............
Źródła:
D. Collins, Joga twarzy, Wydawnictwo Czarna Owca 2022.