Dieta, ćwiczenia i… nic – czemu czasem nie widać efektów zdrowego stylu życia i kilogramy nie spadają?

Systematyczny spadek masy ciała i poprawa sylwetki motywują do dalszych działań. Co zrobić, aby uniknąć przestoju w drodze po swoje zdrowotne cele?

Agata Brama

Początek diety i nowego planu treningowego zazwyczaj jest dla nas przyjemny i daje pozytywną motywację do dalszego działania. Liczba kilogramów wyświetlana na wadze spada regularnie, zaczynamy widzieć różnicę w odbiciu lustrzanym i starych ubraniach, a motywacja do wprowadzania zmian i opierania się starym nawykom utrzymuje się na wysokim poziomie. Można powiedzieć, że początek zdrowego stylu życia jest usłany samymi różami… do momentu, w którym stosowana strategia przestaje przynosić mierzalne korzyści. Dowiedz się, skąd bierze się przestój w drodze do wymarzonej sylwetki i jak możesz sobie z nim poradzić.

Bilans energii, czyli nienegocjowalny warunek odchudzania

Aby systematycznie tracić na wadze i spalać tkankę tłuszczową, należy pozostawać w stanie deficytu energetycznego. Tworzy się on wtedy, kiedy dostarczamy do swojego organizmu mniej energii (w postaci jedzenia) w stosunku do tego, ile energii wydatkujemy (m.in. na aktywność fizyczną, umysłową i inne procesy życiowe). Tkanka tłuszczowa, jako magazyn energetyczny naszego ciała, zaczyna być spalana dopiero w momencie w którym ilość dostarczanej z pożywienia energii nie pokrywa w pełni wydatków.

Z tego powodu pierwszym elementem, który powinniśmy sprawdzić w przypadku redukcyjnego plateau, jest spełnienie warunku pozostawania w deficycie energetycznym, który wynika z zapotrzebowania kalorycznego. Dobowe zapotrzebowanie kaloryczne obliczane jest z uwzględnieniem m.in. masy ciała – jeśli różnica w masie ciała po kilku tygodniach odchudzania jest znacząca, znacząco zmieni się również nasze zapotrzebowanie kaloryczne.

Tym sposobem, utrzymując deficyt energetyczny założony na początku odchudzania, po jakimś czasie może okazać się, że… wcale nie jesteśmy w deficycie. Rozwiązanie? Jeśli widzisz przestój w spadku masy ciała, który trwa więcej niż tydzień, oblicz swoje zapotrzebowanie kaloryczne ponownie – uwzględniając „nową” masę ciała.